Do Teatru Nowego w Zabrzu doszła nieco okrężną drogą, ale zadomowiła się właśnie tutaj. Aktorka Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie, a potem Teatru Zagłębia w Sosnowcu i Sceny Polskiej w Czeskim Cieszynie, mówi, że każda rola jest ważna, byle nie była papierowa. No, ale jeśli zdarzy się taka „szeleszcząca”, to też trzeba na nią znaleźć sposób. Była już Doryną w „Świętoszku” i Elmirą w „Tartuffie”; fascynuje ją obserwacja tego, jak przekład (Boy, Korzeniowski) wpływać może na koncepcję reżyserskiej interpretacji tego samego dzieła. Lubi przedstawienia, w których można wyśpiewać się do woli, nic więc dziwnego, że z sentymentem wspomina tytułowe role w „Madame Sans-Gene” i w „Jadzi wdowie”. Ceni swoją Kasandrę w „Odprawie posłów greckich”, ale nigdy nie odżegnywała się od farsy, bo prywatnie potrafi się śmiać równie szczerze, jak widzowie, oglądający ją w „Farsie na trzy sypialnie” czy w „Skoku z łóżka”. Jest aktorką wszechstronną, zdecydowanie charakterystyczną, co skrzętnie wykorzystywane bywa przez reżyserów. Zdarza się, że w obrębie jednego spektaklu jest obsadzana w kilku drugoplanowych rolach – każdej z nich nadając rys charakterystyczny. Sama artystka mówi na ten temat: Niejednokrotnie jest tak, że role drugoplanowe są ciekawsze, bo ma się mniej czasu na to by zaistnieć na scenie i trzeba zrobić wszystko, żeby z tego drugiego a nawet trzeciego planu się przebić. Nie przeszkadzając jednocześnie pierwszemu planowi. Jeżeli mi się to udaje – to mogę się tylko cieszyć.
Do najważniejszych swoich fascynacji teatralnych zalicza jednak Inez z zabrzańskiej realizacji sztuki J. P. Sartre’a pt. „Przy drzwiach zamkniętych” oraz niewielką, ale nasyconą emocjami postać Kobiety Cmentarnej w II części „Dziadów”, a także brawurową kreację, jaką stworzyła w monodramie „Mój boski rozwód” G.Aron. Zagrała również w spektaklach: „ Bardzo zwyczajna historia” w reżyserii H.Adamka, „Krucytyrk, czyli przedziwne śląski powiarki” w reżyserii W.Hołdysa, „Amelka, bóbr i król na dachu” w reżyserii P.Nosalka, „Pół żartem, pół sercem” oraz “Dawno temu, dziś” w reżyserii T.Obary. Występowała również w filmach m.in. „Barbórka”, „Oda do radości”, „Kryminalni”.
Uhonorowana Nagrodą Indywidualną Jury III Ogólnopolskiego Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona” Zabrze 2003 oraz wyróżnieniem aktorskim Ministra Kultury podczas X Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w Warszawie – czerwiec 2004 za rolę Marianny Nawrockiej w spektaklu „Wampir” Wojciecha Tomczyka w reżyserii Marcina Sławińskiego
Z okazji Jubileuszu 50-lecia Teatru Nowego w Zabrzu (2009r.) Jolanta Niestrój-Malisz wyróżniona została Złotą Odznaką Honorową „Zasłużony dla Województwa Śląskiego”