NEMA

Koffi Kwahulé

* WSZYSTKIE *

SPEKTAKL DLA WIDZÓW DOROSŁYCH
Dramat
Czas trwania: 1 godz. 40 min. / Bez przerwy
– – – – – –
„Nema” w reżyserii Katarzyny Deszcz (znanej m.in. z realizacji zabrzańskich „Matek” i „Podopiecznych”) opowiada historię Nemy i Idalii, Nicolasa i Beniamina. Dwie kobiety, dwóch mężczyzn, dwa małżeństwa. Dwa światy, które istnieją obok siebie.

Tekst: Koffi Kwahulé
Przekład: Jan Nowak
Reżyseria: Katarzyna Deszcz
Scenografia: Andrzej Sadowski
Inspicjent/sufler: Grażyna Nowosielska

Niezależnie od statusu społecznego, bohaterowie mierzą się z podobnymi problemami: przemocą, zastraszeniem, łamaniem stereotypów. Idalia, kobieta sukcesu, dowiaduje się o problemach małżeńskich Nemy, swojej gosposi. Matka Beniamina niechętnym okiem patrzy na Idalię. Wolałaby, żeby synowa zajęła się domem i mężem, a nie karierą. Nicolas, mąż Nemy, udziela porad małżeńskich Beniaminowi. A Nema? Myślami jest gdzieś obok, schowana za murem milczenia.

Sztuka operuje mocnym, rytmicznym, pełnym ekspresji językiem. Słowa rzucane są na papier w połamanych i pełnych pasji rytmach jazzu. Sam autor przyznaje, że konstrukcja jego dramatów podobna jest do jazzowej improwizacji, w której wszystko ma jednak swoje miejsce.

Jest to pierwsza sztuka autorstwa Koffi Kwahulé wydana w języku polskim.

„Dramat Koffiego Kwahulé łatwo zaszufladkować jako tekst „interwencyjny”, w którym głównym tematem jest przemoc wobec kobiet objawiająca się w różny sposób, dotykająca bohaterek o odmiennej sytuacji społecznej i majątkowej. Ograniczenie się do jednego tematu nie oznacza tutaj jednak oderwanego od rzeczywistości studium przypadku. Wszystkie wydarzenia, nawet te pozornie niezwiązane ze sobą, układają się w miarę rozwoju akcji w przemyślaną, otaczającą bohaterki sieć zależności i przemocy, stworzonej nie przez jednego człowieka, ale przez całe społeczeństwo. (…) Zaletą „Nemy” jest przemyślana, pozornie dowolna, wręcz chaotyczna konstrukcja, inspirowana trzecią symfonią Góreckiego. Dramat rozpoczyna się od bardzo prostej, wręcz sztampowej sytuacji, ale wzajemne relacje bohaterów szybko się komplikują. (…) Koffiemu Kawahulé udaje się w skondensowany, ale dzięki temu intrygujący i nieoczywisty sposób przedstawić tragiczny splot stereotypów, uwarunkowań kulturowych i ludzkich charakterów”.

Premiera: 28 kwietnia 2018 r.
Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAIKS
Fotografie: Paweł JaNic Janicki