XIX FDW LEGO SYSTEM / STARY FORD ESCORT GRANATOWY

Oficjalna strona firmy. Zestaw został wybrany i oprócz ceny pojawia się informacja “Ostrzeżenie! Ryzyko zadławienia. Małe elementy.” Kupujesz, by dziecko mogło budować i kreować. Wiesz, że najchętniej rozsypie małe klocki (ryzyko zadławienia!) i ułoży je zgodnie z własną fantazją. Scenariusz może wyglądać inaczej – siądziecie nad klockami razem a Ty będziesz człowiekiem z instrukcją, z tajną formułą, która pozwoli odzwierciedlić ideę projektanta. Dwie wersje, dwie pokusy. Na którą pozwolisz?

Widzowie spektaklu “Stary Ford Escort granatowy” w reżyserii Jerzego Paskara znaleźli

się w sytuacji dziecka, które otwiera zestaw Lego. Klocki czarne i czerwone, sześciany i walce. Klocki – postacie: ona- seksowna-długie nogi, długie włosy, drapieżne spojrzenie i ich trzech: facet w dresie i bejsbolówce (bokser?), fan AC/DC w T-shircie z heavy metalowym motywem i tatuażem “rękawem”, młody chłopak z kręconymi włosami różniący się od tych dwóch.

Elementy są, a konstrukcja buduje się na naszych oczach. Nie znamy instrukcji – jest po ukraińsku. Słowa wypowiadane przez aktorów (świetni: Oksana Murina, Andrzej Kudela, Dawid Stebluk, Oleg Jageluk) to kolejne klocki “niespodzianki”. Czasem brzmią znajomo, wychwytuje się ich sens a czasem są zagadką, której rozwiązanie może podpowiedzieć sytuacja, w jakiej padają.

Chwila zagubienia – bez instrukcji budować? Bez dobrego zrozumienia kwestii wypowiadanych zrozumieć? A tu nagle…z klocków, których przeznaczenia nie znamy, wyłania się opowieść o trzech mężczyznach jadących autem, bo jazda bardzo szybka przy dźwiękach ulubionej kapeli kierowcy – AC/DC staje się czymś najważniejszym (potem okaże się, że ktoś jeszcze towarzyszy im w bagażniku). Z głośników wybrzmi piosenka Lou Reeda “Perfect Day”.

Może bohaterowie chcieliby całkowicie uwierzyć w słowa “Po prostu doskonały dzień/Wszystkie problemy za nami/Pozostawieni sami sobie/ Jest tak zabawnie/ Po prostu doskonały dzień/

Sprawiłaś, że się zapomniałem/Pomyślałem, że jestem/Kimś innym, kimś dobrym”, ale od przeszłości nie uciekną. Jeden z nich nosi piętno nieszczęśliwej miłości, bycia ojcem-dzieckiem, drugi, młody boi się odpowiedzialności, trzeci, pozornie silny bokser, wlecze za sobą największy ciężar – pamięć o samobójczej śmierci matki, która wyskoczyła z balkonu. Chcą dalej, jak najdalej od tego miejsca, ale od skrzynek nie ma ucieczki. Klocki – skrzynki są ważnym elementem ich pracy, bo przestawiają je i tworzą z nich konstrukcje, klocki-skrzynki rozpoznają w wyposażeniu baru, w którym obsługuje seksowna kelnerka (w tej roli: Oksana Murina), są rekwizytem w trakcie scen przemocy pomiędzy Karin a Szorzem (w tej roli: Oksana Murina). Na nich stoi Statua Wolności (w tej roli także: Oksana Murina). Oksana Murina gra kobiety w życiu trzech zagubionych mężczyzn – jest realna i nierealna zarazem, Pramatka Ewa i Lilith, kochanka i diablica. Może i od niej uciekają zbiedzy?

Muzyka dopełnia układankę. Teraz cytowana jest Nena – niemiecka gwiazda pop odnosząca największe sukcesy w latach 80-tych, 90-tych minionego stulecia: “Gib mir die Hand/

Ich bau dir ein Schloß aus Sand/Irgendwie, irgendwo, irgendwann” (Podaj mi rękę/Ja zbuduję Ci zamek z piasku…/Jakoś, gdzieś, kiedyś).

Marzenie o jeździe Route 66, o dotarciu do krainy kowboi. Przecież Paul zna angielski (Yes of course!!!). Czemu nie mieliby sobie poradzić, gdy Szorz jest prawie jak James Bond, a przynajmniej tak twierdzi.

Śnią o innym świecie, układają go z marzeń, ale wystarczy zepsuta rura wydechowa Forda Escorta granatowego, by wróciła świadomość, że dziecko zamknięte w bagażniku może nie żyć, że od alimentów nie uciekniesz, że nadal pamiętasz o matce skaczącej z balkonu…

Sen o innym, piękniejszym świecie trwa, ale wszędzie jest tu i wszędzie jest tam. To tylko kwestia ułożenia mapy.

Reżyser spektaklu – Jerzy Paskar bardzo dobrze poukładał rozsypane klocki. Jego Lego System chce się zachować w pamięci. Może dane mi będzie zobaczyć kolejny spektakl tego reżysera, bo już czekam na podróż drogą wyznaczaną przez jego wyobraźnię.

Ewa Noworzyn-Pilch

Ps: Instrukcja do Lego System “Stary Ford Escort granatowy” została mi wręczona, gdy wychodziłam z widowni. Spojrzałam na nią i uświadomiłam sobie, że są spektakle tak uniwersalne, że język nie ma znaczenia. Dogadaliśmy się: )

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *